22 kwietnia w 192 krajach świata obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ziemi. O naszej planecie powinniśmy myśleć nie tylko dzisiaj ale codziennie. Jakkolwiek patetycznie to zabrzmi, to od nas zależy, co przekażemy w spadku naszym dzieciom. Wielkie święto ziemi skłania do refleksji nad ochroną przyrody, środowiska naturalnego, klimatu. Przynajmniej powinno skłaniać. Prawie codziennie jesteśmy na spacerze w jakimś lesie i prawie codziennie w nowych miejscach przybywa śmieci. Przybywa ich też w przydrożnych rowach, na łąkach. Ludzie palą ogniska, biwakują a później te wszystkie puszki po napojach wyskokowych i cała masa inego syfu leży nad brzegiem rzeki czy jeziora. Dzieci jedzą batony i papierki po nich wyrzucają na chodnik. Rodzice patrzą i nie reagują. Moja babcia zwróciła kiedyś uwagę pannom gimnazjalistkom, że najpierw sprzątają świat (fajna sprawa, przecież wtedy nie ma lekcji..) a później go zaśmiecają, to otrzymała wulgarnym tonem odpowiedź, że to nie jej sprawa. A CZYJA?
Szanujmy to co mamy, w miarę możliwości naprawiajmy albo chociaż starajmy się nie psuć, gaśmy światło, zakręcajmy wodę, wyłączajmy telewizor, kiedy się da zamiast samochodu wybierzmy rower i przede wszystkim wyrabiajmy w naszych dzieciach postawy proekologiczne.
Z ciekawostek – z okazji Międzynarodowego Dnia Ziemi BBC przygotowało świetną aplikację. Wpisując kilka danych, możemy dowiedzieć się ile było w ciągu naszego życia wybuchów wulkanów, zaćmień słońca i innych rzeczy.
Wystarczy wejść na stronę BBC – twoje życie na ziemi.
Google uczciło święto naszej planety specjalnymi grafikami, poniżej dwie z nich.
O to już moje zdjęcie, powstałe na przestrzeni kilku lat.
Poniżej niepylak apollo, najrzadszy motyl w Polsce, prawie niespotykany w Europie, wpisany na światową listę ochrony Konwencji Waszyngtońskiej CITES, która zabrania połowu, zabijania i preparowania zwierząt, handlu oraz przewozu przez granice.
Dzisiaj baaardzo patetycznie 😉 ale muszę to jeszcze raz na koniec napisać – uczmy nasze dzieci, że warto dbać o wspólne dobro nie tylko w Dzień Ziemi, żeby kiedyś udało im się spotkać niepylaka czy oddychać czystym powietrzem.